Mało koloru - dużo kobiecości ;)

Witajcie Kochani! Mam nadzieję, że ostatni, świąteczny weekend upłynął Wam przyjemnie, rodzinnie i spokojnie. :) 

Dziś przynoszę ze sobą kolejny mini album, tym razem skrzydlaty, umieszczony w dekoracyjnym słoju. ;) Aby nie było za nudno ;) Projekt powstał dla Scrapki.pl i prawdopodobnie znajdzie swoje miejsce w mojej ofercie warsztatatowej. :) 

Całość jest bardzo, bardzo kobieca, stonowana, byłaby nawet elegancka, gdyby nie moje zapędy do pochlapania i pogessowania wszystkiego co się da. Przede wszystkim jednak całą tę kobiecość, delikatność i grację wycisnęłam z pięknej, najnowszej kolekcji Prima - Rose Quartz. W scrapkach znajdziecie zarówno pojedyncze arkusze (niektóre z dekoracyjnymi, foliowanymi akcentami w kolorze różowego złota) a także zestaw 12 x 12 cali, z którego ja korzystałam. 

Do ozdobienia okładki oraz słoika wykorzystałam też kwiaty z tej samej kolekcji Rose Quartz - Thassos - urocze, niewielkie różyczki w 3 odcieniach. 

Nawet nazwa kolekcji pasowała mi doskonale - z okładki pada papierów wycięłam "Rose" i przykleiłam jako tytuł, nazwę albumu, bo przecież ten album będzie dla Róży i o Róży. :) 

Piękna skrzydlata baza z beermaty - prosto z Essy-floresy. I obawiam się, że nie jest to moje ostatnie słowo jeśli chodzi o tę bazę... ;)

Dziękuję za dzisiejsze odwiedziny i pozdrawiam ciepło! 

Wiosenny domek

Witajcie Kochani! Dziś na szybko i bez zbędnego wstępu, bom prosto po podróży i aż serce rwie się do domowych obowiązków :D Wiosna - zaskakuje nas otatnio, nie pamiętam kiedy tak zmarzłam jak w te ostatnie dni! Czarne chmury, deszcz a nawet grad to nie jest to co lubimy najbardziej, zatem - dziś przynoszę coś prawdziwie wiosennego. Miało być wielkanocne jajo, ale tyle ich wokół, że poddałam się i jest domek :)

Wysoki, drewniany domek pomalowałam na biało i ozdobiłam papierami z przeuroczej kolekcji Magicznej Kartki - Kwitnące Poranki. Bardzo świeża, wiosenna to kolekcja, a na dodatek pełna kwiecistych elementów do wycinania - to lubię! Do tego dodałam trochę ozdób - drewniane patyczki udające płotki, dekory stworzone z masy i oczywiście magiczne kwiaty - różne rozmiary, kształty - miało być gęsto i prawdziwie wiosennie. Oczywiście z papierów też powycinałam co się dało - kwiatki, motyle i ptaszki. :) I oto jest - mój wiosenny domek - bardzo tęskniłam już za ozdabianiem tej formy! Zapraszam:

Dziękuję za odwiedziny i mam nadzieję, że w przedwielkanocnej gorączce znajdujecie trochę czasu na tworzenie? Nie ma co się opierać galopującej wenie! :))) 

Pozdrawiam Was ciepło! 

Duńska plaża raz!

Witajcie Kochani! Dziś przychodzę z czymś zupełnie nowym :)

Dzisiejsza inspiracja powstała w ramach kwietniowej współpracy Piątek Trzynastego i Studio Forty. W tym miesiącu, niektórymi postami na obydwu firmowych blogach będziemy starały się zachęcić Was do pracy z produktami obu fantastycznych polskich marek! Ponieważ z dumą wspieram obie marki - jest mi niesamowicie miło, że mogę wziąć udział w tej krzyżowej promocji. Na pewno z łatwością zauważycie, że produkty obu firm doskonale do siebie pasują! 

Dziś przychodzę z nowym mini albumem, który powstał jako wycinek dokumentacji moich zeszłorocznych, warsztatowych podróży do Danii. Okazało się, że napstrykałam tyle zdjęć, że trzeba je podzielić na kilka albumów. Dziś pierwszy z nich, ze zdjęciami z plaży Skåstrup Strand w północnej Fionii. 

Kolekcja Nad brzegiem morza wydawała się tu oczywistym wyborem, nie tylko ze względu na swój morski charakter, ale zdecydowanie dlatego, że kolorystycznie doskonale pasowała do moich zdjęć. 

Wykorzystałam arkusze papierów, arkusze z elementami do wycinania oraz karty 6 x 4 cale.

Ponieważ będąc w Danii zakupiłam (tak, wiem, mogłam zrobić je samodzielnie! Ale ciii...) całą masę malutkich duńskich flag, potrzebowałam czegoś czerwonego aby kontynuować ten kolor na kartkach mojego albumu. Wybrałam naklejki z nowej kolekcji Kolory Miłości - idealnie tu pasują! 

Jeśli mowa o naklejkach - Studio Forty również ma je w swojej ofercie, w nieco innym stylu, formacie i designie - wykorzystałam w moim albumie transparentne naklejki z zestawów: Cool Words, Our Memories, Just Say it! oraz Framed Words. 

Mój album jest bardzo... nieskomplikowany, coś nowego dla mnie - chciałam przede wszystkim wyeksponować zdjęcia i nie wykorzystywać tym razem zbyt wielu przytłaczających dodatków. Zamiast tego powycinałam elementy z arkusza do wycinania z kolekcji Nad brzegiem morza oraz postemplowałam stemplami Studio Forty z zestawów: Life Documented i Simply Words.

Dodałam jeszcze wycinanki z wykrojników Sizzix, które również wspaniale się tu wpasowały: Thinlits Die Set 26PK - Brush Capital Alphabet, Thinlits Die Set 38PK - Brush Lowercase Alphabet oraz cudowne ażurowe piórko z zestawu Thinlits Die - Delicate Feather, a także kwiaty 49 and Market z kolekcji Vintage Shades.

Kieszeń na papierowe pamiątki i mapę - obowiązkowo! 

Jak widzicie - duże karty 6 x 4 cale wykorzystałam jako dodatkowe strony mojego mini albumu:

Uff, mam nadzieję, że udało Wam się przebrnąć przez wszystkie zdjęcia! :)

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam ciepło! 

Kocie sprawy - mini album

Witajcie Kochani! Wydawałoby się, że mój twórczy świat kręci się ostatnio prawie wyłącznie wokół kotów :D Cóż.. po prostu oddaję swoją codzienność. :) Dziś znów kocia praca, tym razem ze wszystkimi trzema moimi łobuziakami oraz tym jednym, wyjątkowym, którego już z nami nie ma...

Mini album po prostu im się należał! :) Jestem niepoprawną kociarą i każdego dnia fotografuję moje koty, zatem wybór zdjęć do albumu wcale nie okazał się łatwy. Za to z łatwością dobrałam papiery do niego. Wykorzystałam tu fantastyczną kolekcję Wildflower od Kaisercraft, dostępną oczywiście w Craft4You. :) Niektóre strony okleiłam papierem akwarelowym i samodzielnie pokolorowałam tła akwarelami w płynie. Gdzieniegdzie przewija się piękna serwetka z wykrojnika Sizzix Thinlits Die Set 6PK - Boho Dreams.

Wildflower to kolekcja pełna akwarelowych, nonszalanckich grafik oraz pięknych napisów o przyjaźni - doskonale tutaj pasowała. Ubrałam moje koty w kwiaty, które zresztą uwielbiają (podkradać z mojej pracowni...) oraz cudowne naklejki Studio Forty. Design naklejek tak idealnie zgrał się z typografią z kolekcji, że nie sposób było ich nie wykorzystać. Zapraszam zatem na krótką podróż po moim kocim świecie. Miki, Czesia, Kuki i Rysio również zapraszają ;)

Nieodżałowany przyjaciel... Miki. Wygląda groźnie ale to najmilszy i najczulszy kot jakiego znałam...

Kuki - nasza śliczna księżniczka :) 

Rysio - mały, przekochany łobuziak :)

Znów Rysio oraz Czesia - najstarsza nasza kotka, po bardzo przykrych przejściach - cudowny przytulas :)

I specjalne na tą okazję hasło, na tylnej okładce...

I to już wszystko na dziś! 

Ja i moje koty pozdrawiamy Was (i Wasze koty) bardzo serdecznie! :)